Terry jest gotowy do odejścia z klubu po finale Pucharu Anglii, po tym, jak po bardzo długich negocjacjach nie udało mu się osiągnąć porozumienia z włodarzami klubu odnośnie wysokości jego nowego kontraktu.
Terry jest wściekły przede wszystkim dlatego, że klub nie chce zagwarantować mu tak wysokich zarobków, jakie mają Andrij Szewczenko i Michael Ballack, czyli zawodnicy, którzy najbardziej zawiedli nadzieje kibiców i działaczy w minionym sezonie. Dlatego jest gotowy na rozmowę z dyrektorem wykonawczym Chelsea, Peterem Kenyonem, odnośnie szybkiego opuszczenia Stamford Bridge.
Według informacji angielskiej prasy, w szatni Chelsea atmosfera nie jest najlepsza, bowiem Terry głośno daje upust swojemu niezadowoleniu.
W ciągu kilku dni po rozegraniu finału Pucharu Anglii, agent Terry'ego ma wystosować oficjalne pismo do włodarzy klubu z żądaniem wystawienia na listę transferową.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz