Szokująca wiadomość! Dariusz Dziekanowski, asystent trenera Leo Beenhakkera, wylądował w szpitalu psychiatrycznym! To prawdziwy powód jego nieobecności na zgrupowaniu kadry we Wronkach. Były reprezentant Polski w piłce nożnej znalazł się na życiowym zakręcie. - pisze "Super Express".
Podawana wcześniej wersja o bólach kręgosłupa to próba ukrycia dramatu, jaki przeżywa Dziekanowski. Prawda o asystencie Beenhakkera jest taka, że zupełnie się pogubił. Alkohol i kłopoty z kobietami doprowadziły go w to dramatyczne miejsce - wylądował w Instytucie Psychiatrii i Neurologii przy ulicy Sobieskiego 9 w Warszawie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz